Rzucanie psu piłki (lub kija) jest z pewnością najbardziej rozpowszechnionym, najprostszym i najczęściej obserwowanym sposobem gry dla pary mistrz/pies. Niemniej jednak dzisiaj proponuję dowiedzieć się, dlaczego lepiej unikać rzucania sesjami gry, a zwłaszcza co robić zamiast tego.
Dlaczego unikasz rzucania grami?
Zabawy z rzucaniem wzmacniają instynkt psa do gonienia
Rzucanie w psa piłką lub kijem uczy go ścigania zdobyczy. Tak naprawdę, jeśli Twój pies jest już przyzwyczajony do biegania za małą (lub dużą) zwierzyną w lesie, za kotami, ptakami (tak, mój pies uwielbia biegać za ptakami), rowerami, samochodami czy biegaczami, wzmacniasz to ( złe) zachowanie, bawiąc się z nim w rzucanie.
Nie promują wzmacniania relacji pan/pies
Zabawa z psem powinna mieć na celu przede wszystkim wzmocnienie więzi międzygatunkowej, która łączy parę. I oczywiście rzucanie zabawką jak najdalej od siebie nie jest zgodne z tą zasadą budowania relacji
Rzeczywiście, grając w rzucanie, uczysz swojego psa więcej, że „przyjemność” jest daleko od ciebie, ponieważ jest ona potwierdzona głównie łapaniem rzuconej zabawki, a zatem czerpie przyjemność tylko wtedy, gdy „jest bardzo daleko od ciebie” .
Te gry są „głupie”, w tym sensie, że nie mają żadnego wymiaru edukacyjnego
Rzucając zabawką w swojego psa, niczego go nie uczysz. W najlepszym przypadku po prostu nauczysz go przynosić zabawkę z powrotem, ale to zdecydowanie nie wystarczy. Z tego powodu daję ci mimo wszystko alternatywę gry w piłkę, ale inną.
Generują szybkie, intensywne i często niekontrolowane podniecenie u psów
Na koniec, głównym problemem związanym z grami w rzucanie jest to, że niesamowicie, bardzo szybko i bardzo intensywnie podniecają psy. Podczas zabawy w aportowanie z psem nie można naprawdę osiągnąć szczytu, ponieważ często ma on obsesję na punkcie piłki i bardzo szybko się ekscytuje. Czasami bardzo trudno jest zatrzymać grę i poprosić psa, aby się uspokoił.
Zagraj z psem w piłkę, ale inaczej
Jeśli nie zakażesz całkowicie zabaw w rzucanie, możesz uczynić je ciekawszymi, bardziej edukacyjnymi i inaczej bawić się z psem, zachowując nawet zasadę zabawy z piłką. Oto kilka przykładów:
Zabawy w szarpanie
Z piłką przymocowaną do liny lub sznurka (aby ułatwić Ci chwyt), nie wahaj się bawić w przeciąganie, aby popracować nad samokontrolą Twojego psa.
Trzymając zabawkę w dłoni, poproś psa o złapanie piłki. Przyjmij wygiętą postawę, wydawaj piskliwy, entuzjastyczny głos i wykonuj okrężne ruchy zabawką, jak najbliżej podłoża.
Po kilku sekundach (faza pobudzenia nie powinna trwać zbyt długo) stań prosto i powiedz „stop” lub „puść” stanowczym tonem i bez ciągnięcia zabawki. Staraj się pozostać tak stabilny i nieruchomy, jak to możliwe. Jak tylko pies puści zabawkę, poczekaj, aż trochę się uspokoi, usiądź i powtórz ćwiczenie.
Ta gra pozwala na wydatkowanie psa, wzmocnienie relacji, nauczenie go samokontroli, a przede wszystkim poddania się, by wygrać.
Oczekiwanie przed odebraniem
Możesz także nauczyć psa czekać, aż rzucisz zabawkę, i iść po nią tylko wtedy, gdy go o to poprosisz.
To wymaga długiej i żmudnej pracy, która podkreśla pojęcie statyki, z dużą stymulacją.
Ta nauka musi być zatem bardzo stopniowa, aby nie postawić psa w sytuacji niepowodzenia. Rzeczywiście, na początku prawie nie rzucasz zabawką, po prostu pozwól jej spaść do twoich stóp, tak aby pies nie rzucił się na nią, a następnie stopniowo zwiększaj odległość rzucania.
Oczywiście, aby bawić się w ten sposób, Twój pies musi wcześniej nauczyć się „nie ruszać się”, bez rozpraszania uwagi. W przeciwnym razie będzie mu bardzo trudno utrzymać poruszający się krok, gdy jego ulubiona zabawka zostanie rzucona nawet tuż obok niego.
„Zatrzymanie” w środku wyścigu
Aby pójść dalej i popracować nad pojęciami wyrzeczeń i samokontroli, możesz też nauczyć psa zatrzymywania się w biegu do swojej zabawki.
To świetny sposób na zachowanie kontroli nad psem. Ta gra może być rzeczywiście bardzo dobrym narzędziem do nauki, aby móc przywołać psa z powrotem w codziennym życiu, jeśli biegnie za rowerem, samochodem, zabawą lub innym.
Tutaj „stop” musi być oczywiście osiągnięty już na 100% bez żadnych zakłóceń. Nie wahaj się rozpocząć tej nauki, gdy pracujesz na przykład nad chodzeniem na smyczy.
Gry wyszukiwania
To gra, w którą osobiście uwielbiam bawić się z moimi psami. Poza zasięgiem wzroku chowam ich ulubione zabawki (często kule Konga) w ogrodzie, a potem proszę, żeby je odnalazły. Na początku trzeba im trochę pomóc, pokierować, ale potem szybko rozumieją, co mają robić i wyraźnie czerpią przyjemność z wykorzystania swojego talentu do odnalezienia skarbu.
Kula Treibera
Więc wreszcie gra spełniająca potrzeby psów, które są całkowicie „szalone” na punkcie piłki, a mianowicie: owczarki! Osobiście nigdy nie spotkałem owczarka, który nie miałby obsesji na punkcie piłki!
Tak więc ta dyscyplina, która ostatecznie przypomina gigantyczną piłkę nożną, jest szczególnie przeznaczona dla psów pasterskich z wyraźnym, ale niewykorzystanym instynktem grupowania.Celem treibball jest zatem wprowadzenie jak największej liczby dużych piłek do bramki w jak najkrótszym czasie.
Aby dowiedzieć się więcej, zapraszam również do przeczytania naszego artykułu o grach, które warto lub których należy unikać z psem.